Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych rozważa możliwość stworzenia własnych linii lotniczych i wykorzystania swojej floty samolotów do lotów deportacyjnych nielegalnych imigrantów – informuje „NBC News”. Obecnie deportacje opierają się na komercyjnych operacjach czarterowych.
Raport, na który powołuje się amerykańska stacja telewizyjna, ma wskazywać, że ten krok pomógłby rządowi USA osiągnąć zamierzony cel, jakim jest deportacja od 30 do 35 tysięcy imigrantów miesięcznie. Aby go osiągnąć, Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) może potrzebować kupić 30 samolotów, czyli dwa razy więcej niż obecnie czarteruje. Od czasu inauguracji prezydenta Donalda Trumpa, amerykańska administracja zaostrzyła swoją politykę imigracyjną, aby zwalczać nieudokumentowaną imigrację.
Deportacje czarterowe
Zazwyczaj Departament Bezpieczeństwa Krajowego czarteruje samoloty różnych linii lotniczych do celów deportacyjnych. Według raportu, średni koszt regularnego lotu czarterowego wynosi 8 577 dolarów amerykańskich za godzinę lotu. W przypadku czarterów specjalnych wysokiego ryzyka, w zależności od rodzaju potrzebnego do realizacji operacji samolotu, koszty mogą wahać się od 6 929 do 26 795 dolarów amerykańskich za godzinę rejsu.
Według doniesień „NBC News”, władze federalne zwykle czarterują od ośmiu do 14 samolotów jednocześnie na potrzeby lotów deportacyjnych, co pozwala na miesięczną deportację około 15 tysięcy imigrantów. Finansowanie własnych samolotów i załóg nie będzie stanowić bariery dla DHS-u – amerykański odpowiednik polskiego ministerstwa otrzymał ponad 75 miliardów dolarów w ramach „wielkiej, pięknej ustawy”, w tym 30 miliardów dolarów na „specjalnie działania deportacyjne”.
Deportacyjne działania operacyjne wykonuje Urząd Imigracyjny i Celny Stanów Zjednoczonych (ICE), czyli federalna agencja podlegająca Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego. Jej deklarowaną misją jest „ochrona Stanów Zjednoczonych przed przestępczością transgraniczną i nieudokumentowaną imigracją, które zagrażają bezpieczeństwu narodowemu i publicznemu”. W ramach działu ICE ds. egzekwowania prawa i operacji wydalania (ERO), ICE Air wspiera wszystkie 25 biur terenowych ICE, ułatwiając transfer i deportację osób niebędących obywatelami za pośrednictwem lotów czarterowych i komercyjnych.
ICE Air
Na razie ICE Air nie posiada i nie użytkuje własnych samolotów. Chociaż w przeszłości jednostka korzystała z rejsów komercyjnych, wysokie koszty i rosnące obawy o bezpieczeństwo sprawiły, że w ostatnich latach agencja polega niemal wyłącznie na kontraktowych lotach czarterowych.
Do rutynowych, codziennych lotów czarterowych agencja zazwyczaj wykorzystuje boeingi 737. W przypadku dużych i specjalistycznych czarterów wysokiego ryzyka wykorzystuje się – oprócz wspomnianych wąskokadłubowców – także boeingi 777, podczas gdy mniejsze operacje wysokiego ryzyka realizowane są przy użyciu mniejszych odrzutowców, takich jak np. Gulfstream GIV.
W USA znajduje się pięć baz operacyjnych ICE Air. Mieszczą się one w: San Antonio i Brownsville w Teksasie, Alexandrii w Luizjanie, Miami na Florydzie oraz Mesa w Arizonie.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.